WRAP IT! | DRAPOWANIA.


Nie ma idealnej kobiecej figury.

Badania pokazują, że każda z nas chciałaby w sobie coś zmienić. Jedne z nas narzekają na duży biust (pozdrawiam Lena!), inne marzą o większych piersiach. Niektóre ciągle są na diecie, a ich przyjaciółki mają problem, bo... nie potrafią przytyć. Sztuką jest jednak pokochać swoje ciało takim, jakie jest. Jeśli, w naszym mniemaniu, nie jest ono doskonałe, można oczywiście spróbować je zmienić. Ulepszać i pracować nad nim za pomocą diety i ćwiczeń. Należy jednak pamiętać, że w maskowaniu mankamentów i podkreślaniu walorów sylwetki pomocna może okazać się moda. Świadomość mocnych i słabych stron figury, a także tego, jakie ubrania będą przydatne w eksponowaniu ulubionych części ciała jest niezwykle ważna. Weźmy pod lupę drapowania. Niezwykle uniwersalna technika wykorzystywana przy szyciu ubrać, która okazała się przydatna dla kobiet o najróżniejszych sylwetkach. Idealne dla dziewczyn, które chcą podkreślić swoją kobiecość na różne sposoby. Dla właścicielek małych biustów - drapowania i żaboty u góry bluzek sprawią, że dekolt będzie wyglądał bardziej kusząco.  Marszczenia w okolicy brzucha, zatuszują nadprogramowe centymetry w talii, a drapowania na biodrach wyrównają zaburzone proporcje właścicielek męskiego typu budowy.Jedna technika, tyle zastosować. Co ważne, drapowania to modny akcent sukienek wieczorowych w sezonie zimowym! Vera Wang, Isabel Marant i inni wprowadzają je do jesienno-zimowych kolekcji, przez co marszczenia zdobywają dodatkowe punkt. Nie wahajcie się ani chwili dłużej! WRAP IT! 












sukienka / dress - Nelly
buty / shoes - ZARA
kolczyki / earrings - Parfois



17 comments:

  1. Jestem zdania, że trzeba nauczyć się akceptować siebie :) Każdy człowiek ma zalety, tak samo jak i wady. Tylko niektórzy potrafią ciągle narzekać i miewają kompleksy,a inni... cóż są świadomi pewnych niedoskonałości, ale w ogóle się nimi nie przejmują :))

    Super sukienka!

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie wyglądasz w tej sukience :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetnie wyglądasz, bardzo podoba mi się Twój uśmiech :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też jestem fanka wrapowania :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie wyglądasz w sukience.
    A tak z ciekawości gdzie kupiłaś tę torbe? Jest boska i szukam podobnej na nowy sezon??
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. torebka kupiona we Włoszech ;)

      Usuń
    2. ojj.. daleko.. ;-) Zazdroszczę Ci jej, bo jest na prawdę boska ;-)
      no nic pozostaje mi szukanie innego ideału :D

      Usuń
  6. świetna sukienka, zegarek zresztą też <3

    OdpowiedzUsuń
  7. No i są zbawienne dla przyszłych mam... ;)

    Zegarek super, lubię takie duże i proste, ale na moje "dziecięce" dłonie to tylko drobne się nadają... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie! drapowana dzianina idealna dla przyszłych mam :)
      ja kocham duże, ciężkie zegarki i na szczęście mogę je nosić :D

      Usuń
  8. Bardzo podoba mi się takie podejście i nastawienie do życia ;)) Przez pewien okres czasu miałam podobny problem ze swoją figurą, ale zaakceptowałam ;)) Trzeba czerpać z życia przyjemności, a nie uprzykrzać innym swoimi uwagami i przejmować się drobnostkami. Ludzie mają większe problemy ;)
    healthfash!

    OdpowiedzUsuń
  9. Super zdjęcia. Masz rację. Każdy jest inny i musimy to zaakceptować. Takie jest życie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Akceptacja siebie jest bardzo ważna, ale jeżeli ktoś może ją poprawić poprzez uprawianie sportu i jakieś zmiany to super, sama zresztą ćwiczę i bardzo to polubiłam ;))
    Wyglądasz pięknie w tej sukience, elegancko ;)
    Pozdrawiam cieplutko ;))

    OdpowiedzUsuń
  11. Zgadzam się, nie tylko ćwiczenia to sposób aby ukryć jakieś tam wady sylwetki, moda to chyba najlepsza droga i przy okazji moja ulubiona :D, bo chociaż chciałabym ćwiczyć przez dłuższy czas to w końcu mi się to znudzi! Piękne szpileczki! <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Mr Darcy <3
    Świetny tekst, świetna stylizacja. Grunt to świadomość własnego ciała i tego co jest dla nas korzystne! Ja nadal tak naprawdę się tego uczę. Czasami wpadam na ciuch, który wiem, że nie jest stworzony dla mojej sylwetki, a mimo to ciągnie mnie do niego.... Strassssne :P

    OdpowiedzUsuń
  13. ja zwrocilam uwagę na seksowne nogi :P
    i piekne, zadbane wlosy :)
    kobiecosci 100% ;)

    OdpowiedzUsuń