Dziewczyna w pelerynie czy Batman?


W Krakowie temperatura na minusie, a ja odgrzebuję ostatniego posta z wakacji na Węgrzech :) 
Dziś pierwsze skrzypce gra czarna peleryna, która dla mnie jest spełnieniem marzeń o sukience w takim kroju. Moim znajomym natomiast, jak się okazało po moim pelerynowym debiucie, kojarzy się ze...strojem batmana :D Tak czy siak...zakochałam się w tym ubraniu <3 Pięknie się unosi na wietrze! Już teraz rozglądam się za zimową wersją płaszczyka o kroju peleryny. :) Jeśli widziałyście gdzieś takie cudo, to proszę dajcie koniecznie znać ^^
PS: Jeśli tak jak ja, nie umiecie przyzwyczaić się do szarugi za oknem, coraz niższych temperatur i braku słońca, odpalcie zdjęcia z wakacji :) Dają niesamowitego kopa energetycznego! 





















zdjęcia - Wojtek (klik!) 

sukienka / dress - Nelly
buty / shoes - Jeffrey Campbell



11 comments:

  1. peleryna to fajna opcja choć ja się w niej nie widzę. Czekam na Twoją jej wersję na zimę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja tutaj nie widzę batmana :) widzę dziewczynę i to cholernie seksowną dziewczynę w pięknej kiecce!
    Pozdr, D.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta peleryna...choć właściwie sukienka jest przecież kapitalna. W stylu La Manii. Na serio fajnie. Serio serio! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacyjna jest ta sukienka z peleryną, ale chyba Budapeszt ładniejszy ;P

    OdpowiedzUsuń
  5. Super pelerynka. Pięknie miesjce ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. piękna jest ta sukienka i...też taką chcę ;-D

    OdpowiedzUsuń
  7. batman czy nie - sukienka robi wrażenie! A jej pelerynka z tyłu jest obłędna, świetnie się układa ♥

    OdpowiedzUsuń