Kiermasz swiateczny na Rynku Głownym w Krakowie


Pogoda w ubiegły weekend rozpieszczała mieszkańców Krakowa. 
Jak co roku, w okresie przedświątecznym na Rynku Głównym ruszył Wielki Kiermasz, a słoneczna sobota sprawiła, że już w pierwszy dzień po uroczystym otwarciu odwiedziło go bardzo dużo ludzi. Tradycyjnie już pojawiły się beczki z grzańcem galicyjskim, stoiska z najróżniejszymi ozdobami świątecznymi (niektóre bombki, malowane przez młodych artystów były naprawdę piękne!) i wełnianymi czapami, rękawiczkami i skarpetami. W drewnianych budkach znajdziecie także przeróżne nalewki, kunsztownie zdobione naczynia i masę przekąsek, którymi można się posilić zwiedzając centrum Krakowa (największa kolejka ustawia się zawsze do oscypków i owoców w czekoladzie!). Jeżeli nie macie pomysłu na to, co robić w zbliżający się weekend, a wyjazd na kilka godzin do Wiednia, Berlina czy Norymbergii (które słyną z najpiękniejszych jarmarków w Europie!) wydaje Wam się kiepskim pomysłem odwiedźcie Kraków! Chociaż Ci, którzy mnie znają wiedzą, że świąteczna atmosfera, wszechobecne lampki i choinki oraz płynące z głośników w każdym sklepie Jingle bells nie wywołują we mnie euforii, to muszę przyznać, że krakowski kiermasz ma swój urok. 













kapelusz / hat - ZARA
peleryna / cape - Mango
sukienka / dress - COS
buty / shoes - ECCO

4 comments: